Dlaczego warto wybrać się na wakacje na Kubę?

Kuba to zupełnie inny świat, daleki od obrazu rajskich wysp, jaki mamy w głowie. Pięknych plaż, turkusowej wody, raf koralowych i gajów kokosowych tu nie brakuje – niegdyś Kuba była najpopularniejszym kierunkiem wakacyjnym wśród Amerykanów, dla których budowano tu olbrzymie kurorty. Dziś wciąż można się na takie natknąć, w końcu wielbicieli luksusu nie brakuje. Jednak takim miejscom daleko jest od autentyczności kraju. Jeśli chcecie poznać prawdziwą Kubę musicie zagłębić się w jej historii, uwarunkowaniach społeczno-politycznych, opić się rumem i rozmawiać ze zwykłymi ludźmi. Kuba to idealny kraj na podróż poza szlakiem, bo wynajmując samochód można ominąć turystyczne miejscowości i zagłębić się w naprawdę ciekawe miejsca (nie pomijając przy tym rajskich plaż!). Dlaczego warto wybrać się na wakacje na Kubę?


Żeby przejechać się kubańskim samochodem


Kolorowe amerykańskie samochody wyprodukowane w latach 50. ubiegłego stulecia to na Kubie powszechny obrazek. Pojazdy, za które w Europie płaci się fortunę, są standardem na kubańskich drogach. Chętnie wykorzystuje się je nie tylko do przemierzania tego ciekawego kraju, ale i jako tło przeróżnych filmów czy reportaży. Są także głównym bohaterem na zdjęciach z egzotycznych wakacji – w końcu rajskie plaże i palowe gaje można uchwycić w wielu miejscach na świecie, ale oldschoolowe samochody? Tylko na Kubie! Nie ukrywajmy, że te piękne pojazdy robią klimat, chociaż nierzadko są powodem przyspieszonego bicia serca. Kuba nie jest krajem mlekiem i miodem płynącym, a dbanie o maszyny jest kosztowne. O ile nie ma z tym problemu wypożyczając je z międzynarodowych sieciowych wypożyczalni, to już jazda taksówką może być prawdziwą przygodą. Którą warto na Kubie przeżyć! Nie istnieje chyba lepszy sposób na dogłębne poznanie „prawdziwej” Kuby niż jazda amerykańskich samochodem z lat 50. i rozmawianie z taksówkarzami, którzy chętnie opowiedzą nam więcej niż turystyczne przewodniki.

Żeby skosztować kubańskich specjałów
Gdyby zrobić ranking najczęściej przywożonych z Kuby pamiątek, były by to na pewno: cygara, rum, plakaty Che Guevara i ręcznie robiona biżuteria. Zanim jednak napakujecie swoje walizki tymi specjałami, warto zapoznać się z polityką wywozu alkoholu i cygar, bo kontrole graniczne skrupulatnie przeliczą każdy litr i sztukę wyrobów tytoniowych. Nic nie stoi na przeszkodzie, by cieszyć się nimi podczas wycieczki na Kubie. Wymienione przez nas przedmioty można dostać naprawdę za grosze. Jeśli chodzi o rum, to w kubańskich barach warto zasmakować w lokalnych drinkach – Mohito czy Cuba Libre już nigdy nie zasmakuje Wam tak samo, jak tutaj. Kubańska biżuteria wykonywana ręcznie przez Kubanki jest delikatna i pasuje do wielu kreacji. Łańcuszki, bransoletki czy kolczyki mogą być też miłym prezentem z podróży dla rodziny i bliskich.

Żeby poznać Kubańczyków
Do tego doświadczenia przydadzą nam się podstawy języka hiszpańskiego, chociaż nie zawsze. Najlepsze, co możemy zrobić na Kubie, to wybrać zakwaterowanie w tzw. casas particulares. Za pozwoleniem kubańskiego rządu, mieszkańcu mogą udostępniać swoje domy lub pokoje w celach turystycznych, odprowadzając przy tym odpowiedni podatek dla państwa. Dla wielu rodzin jest to doskonały sposób na dorabianie do domowego budżetu, inni wyspecjalizowali się w tym sektorze turystyki. Zakwaterowanie w casas particulares obejmuje także posiłki, których nie sposób zjeść w żadnych hotelu ani knajpie. Rozmawiać z ludźmi można także w … taksówkach. Przemieszczanie się taxi colectivo po mieście należy nie tylko do najpopularniejszego sposobu, ale także najtańszego. Jak już wspomnieliśmy, podróż oldschoolowym amerykańskim wozem to wartość dodana takiego przejazdu. Spacerując po Kubie na pewno rzuci Wam się w oczy, jak wygląda codzienność mieszkańców. W tym kraju jest wciąż problem z dostępem do podstawowych produktów, np. różnorodnych kosmetyków czy ubrań. Jeśli macie czas i chęci, przed podróżą możecie się skontaktować z organizacjami, które pomagają Kubańczykom i zapytać ich, co można i komu podarować z Polski. To będzie na pewno miłym gestem!

Żeby wygrzać się na słońcu
Kuba to w końcu tropikalna wyspa, największa z Wysp Karaibskich! Od listopada do kwietnia trwa tu pora sucha, a od maja do października deszczowa. Pora sucha jest najlepszym momentem na egzotyczne wakacje, chociaż niektórzy mogą narzekać na upały. Woda na Kubie jest bardzo ciepła, bo ogrzewają ją karaibskie prądy, dzięki czemu pływanie jest prawdziwą przyjemnością. Dodatkowym atutem są rafy koralowe i możliwość nurkowania lub pływania z rurką. Z wakacji na Kubie na pewno wrócicie opaleni i uśmiechnięci, bo słońce w tej szerokości geograficznej sprzyja produkcji witaminy D, czyli witaminy szczęścia!