Wietnam: górskie plemiona i tarasy ryżowe w Sapa

Turystyczne przewodniki przekonują, że będąc z wizytą w Wietnamie, nie można ominąć małego miasteczka położonego wysoko w górach, a mowa tu o Sapa. Ze statystyk wynika, że nikogo specjalnie nie trzeba przekonywać, by wybrał się do Sapa, to miejsce bardzo popularne wśród turystów z całego świata. Na pierwszy rzut oka zachwyca górską scenerią i słynnymi tarasami ryżowymi. Klimat również zazwyczaj jest łaskawy i z przyjemnością można wędrować wytyczonymi szlakami. Co jednak sprawia, że Sapa wyróżnia się na tle innych miejsc? O tym dowiecie się poniżej…

Różnorodność grup etnicznych
W Sapa oraz okolicy mieszka kilka różnych górskich plemion, np. Dao czy Hmong. Prawdziwą atrakcją jest spotkanie ich na targowiskach, ponieważ zwykle są oni ubrani w swoje oryginalne i przepiękne plemienne stroje. Najczęściej można spotkać właśnie Hmongów, najliczniejszą grupę etniczną tutaj. W obrębie swojego plemienia dzielą się oni na podgrupy, które nazywa się Hmongami Czarnymi, Białymi, Zielonymi, Czerwonymi i Kwiecistymi. Jak łatwo się domyślić, to z którą podgrupą mamy do czynienia wywnioskujemy po dominującym kolorze ich stroju. Zatrzymując się jeszcze przez chwilę przy strojach, trzeba dodać, że Hmongowie wytwarzają je naprawdę mistrzowsko – przede wszystkim z bawełny oraz konopi – niedocenionej w Europie rośliny, z której wykonane ubrania mają świetną jakość i korzystnie wpływają na skórę. Dodatkowo Hmongowie barwią swoje stroje wyłącznie naturalnymi barwnikami oraz haftują lub doszywają na nie mnóstwo ozdób. To plemię utrzymuje się głównie z rolnictwa, a zwłaszcza z uprawy ryżu oraz wyrobu srebrnej biżuterii. Często sprzedają również ubrania. Jeśli więc zastanawiasz się, jaką pamiątkę przywieźć z Wietnamu, biżuteria czy lokalne ubranie może być dobrym tropem.
Hmongowie są fascynującą grupą etniczną też z innych względów, chociażby wyznania. Większość z nich wyznaje animizm i szamanizm, ale często spotyka się buddystów albo chrześcijan. Nie dziwi również fakt, że zdarza się, że elementy różnych religii są ze sobą pomieszane w dowolny sposób. Hmongowie posługują się odrębnym językiem, ale znają również wietnamski i nierzadko podstawowy angielski, zwłaszcza, że turystyka w ciągu ostatnich lat stała się ważnym źródłem ich dochodów.

Nocleg typu "homestay"
Można się czasem spotkać z opinią, że Sapa tak naprawdę jest dosyć nudnym miejscem. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnych upodobań, bo jeśli ktoś liczy na typowo turystyczny relaks w kilkugwiazdkowym hotelu ze wszystkimi udogodnieniami, może wybrać się do stolicy Wietnamu i przy okazji pozwiedzać okoliczne zabytki. Sapa jest miejscem przeznaczonym do aktywnego wypoczynku oraz do bliższego zapoznania się z tutejszą kulturą i obyczajami. Lokalne punkty turystyczne udostępniają kilka rodzajów wycieczek i atrakcji. Szczególnie lubiane przez turystów są wycieczki z opcją „homestay” – czyli wykupujemy 2 lub 3 dniowy trekking po górach, w czasie którego biesiadujemy i śpimy właśnie w plemiennych domach! Hmongowie mają w zwyczaju budowania swoich najczęściej glinianych chatek na wysokościach ok. 1000-2000 m n.p.m. Mieszkańcy gór są niezwykle gościnni i towarzyscy, więc mało kto po kilku dniach w towarzystwie żałuje, że zrezygnował z noclegu w luksusowym hotelu. W końcu wieczorne opowieści przy butelce lokalnego trunku, domowe jedzenie i zachwycający widok na górskie szczyty na pewno pozostaną w naszych wspomnieniach o wiele dłużej, niż przejażdżka wycieczkowym autobusem po mieście.

Inne wycieczki
Kolejną popularną wycieczką jest spacer po tarasach ryżowych. Dla tych, którzy nigdy wcześniej nie widzieli, na czym polega uprawa ryżu, na pewno będzie to interesujące doświadczenie. Tym bardziej, że w Sapa tarasy ryżowe położone są na zboczach gór, a sam widok na nie jest niezwykle fascynujący. Często pomiędzy tarasami pasą się owce lub inne zwierzęta hodowane przez mieszkańców, co tylko potęguje urok tej okolicy.Mówi się, że tarasy ryżowe robią największe wrażenie tuż przed zbiorami – wtedy mają zachwycający zielony kolor. Warto więc wcześniej sprawdzić, na jakim etapie wzrostu zastaniemy tarasy, bo bardzo często jest to kwestia indywidualna (to, w jakim czasie sadzi i zbiera się ryż najczęściej zależy od porad lokalnego kapłana).
Warto też wspomnieć, że po Sapa (podobnie jak po całym Wietnamie) najwygodniej przemieszczać się skuterem. Nie zapomnijcie również spędzić kilku godzin na targach, zarówno tych dziennych jak i nocnych (najczęściej są "otwarte" podczas weekendów). Dodajmy na koniec, że ceny w Sapa są bardzo korzystne dla turystów!