Wypoczynek i zwiedzanie - miejsca, które nie wpadłyby ci do głowy cz. 2

W życiu osób regularnie podróżujących w czasie wolnym zawsze znajdzie się ten moment, kiedy wydaje się, że widziało się już naprawdę bardzo wiele, doświadczyło się wszystkiego co najciekawsze, a Ziemia nie ma przed nami wiele do ukrycia.

Jednakże przy ogromie i pięknie naszej planety, rzadko kiedy starcza życia by powyższe stwierdzenie, czy raczej sposób myślenia miał jakieś sensowne pokrycie w rzeczywistości. Okazuje się, że na świecie istnieje wiele miejsc, które chociaż gdzieś tam istnieją na mapie, to mało kto może się pochwalić tym, że je zdobył..

Sam na sam z niebiosami
Salar de Uyuni, największe na świecie solnisko, znajdujące się w Boliwii, to prawdziwe lustro nieba otaczającego naszą planetę. Na tej ogromnej, płaskiej powierzchni sklepienie odbija się w obliczu ziemi tworząc niesamowity miraż. Jest to miejsce, którego wyszukując pod kątem grafiki trudno nie zapamiętać jako pomysłu na podróż. Wydaje się, że efekt jest dosyć prosty, ale istnieją miejsca na tym solnisku, z których nie widać nawet otaczających go gór, chowających się za horyzontem. Prowadzi to do sytuacji, w której można się poczuć jak na spacerze pośród chmur. Jest to niesamowite doświadczenie, które powinien odbyć każdy prawdziwy podróżnik.

Brama do piekieł
Po spacerze po niebie, czas by odwiedzić drugą stronę. Krater Darvaza znajduje się w Turkmenistanie i nie jest o dziwo bardzo znanym miejscem na świecie. Jest to naturalne pole gazu, które swą obecnością utworzyło jaskinię w ziemi i ciągle ulega spalaniu w atmosferze. To miejsce o powierzchni ponad pięciu tysięcy metrów kwadratowych robi wrażenie portalu do innego, mało przyjemnego świata. Jego określenie bramą do piekieł bierze się od natywnych mieszkańców Turkmenistanu, a zostało odkryte około pięćdziesiąt lat temu. Jest to nie tylko ciekawostka geograficzna. Z powstaniem krateru wiążą się wszak ciekawe teorie okoliczności jego powstania i ingerencji ludzkiej.

Polska piramida
Ciekawe miejsca podróży nie muszą wiązać się z dwutygodniowym urlopem i długimi podróżami. W Polsce znajduje się niesamowicie ciekawe miejsce. W miejscowości Rapa znajdującej się na Mazurach istnieje budowla, która nie tylko przypomina piramidę, ale również funkcjonowała jako taka.

Mowa tu o grobowcu pruskiej rodziny von Fahrenheid, wybudowanego w dziewiętnastym wieku. Majestatyczna i tajemnicza budowla ukryta w lesie jest jednocześnie fascynująca i przerażająca, zwłaszcza późniejszą porą. Powstało wokół niej również parę ciekawych, miejscowych legend. Piramida została kilkukrotnie zdewastowana, jednakże jest w tym momencie chronionym dobrem kultury i jej obejrzenie może być ciekawym przystankiem lokalnej wyprawy, poszukiwaczy tajemnic i fanów lokalnych podań.

Czarci most
Bardzo wiele miejsc, zawdzięcza swój urok tajemniczej otoczce. Niemiecki, czarci most jest bardzo dobrym przykładem takiej sytuacji. Znajduje się on w miejscowości Kromlau. Nie jest to miejsce straszne, a jego nazwa bierze się raczej z naturalnego umiejscowienia tego dzieła lokalnych mieszkańców. Jego powstanie datuje się na druga połowę dziewiętnastego wieku.

Ta kamienna struktura została umiejscowiona w takim sposób i pod takim kątem iż jego odbicie w wodzie tworzy podczas oglądania z boku idealny okrąg. Ponadto jest umiejscowiona nad rzeką otoczoną lasami, przez co, gdy jest tu zielono przypomina baśniową lokację. Jakby było tego mało wygląda jakby natura sama go tu postawiła. Można tu sobie wyobrazić sceny przejazdów rycerzy, bądź przypisać opowieść o pakcie z samym diabłem, by most przekroczyć.
Obecnie brak przejścia przez most to już nie kwestia cyrografu, a zakaz lokalnych władz, by zachować ten niesamowity zabytek przy życiu jak najdłużej.

Tunel miłości
Ostatnia lokacja na liście również znajduje się całkiem blisko Polski. Mowa tu o ukraińskim tunelu miłości, zlokalizowanym pod miejscowością Klewań. 

To bardzo niezwykłe miejsce jest prawdziwą gratką dla zakochanych. Ta niezamierzona współpraca ludzkiej ingerencji i natury to w rzeczywistości tory, wokół których pobliskie drzewa utworzyły niesamowity tunel, zwyczajnie obrastając je z każdej strony. Wiosną miejsce to jest zieloną ścieżką, na której można poczuć się jak w dziwnej, odległej krainie. Latem czy jesienią, mienią się tu kolory liści. Wreszcie zimą, otacza nas tu śnieg, tworząc iluzję pałacu zimowego.