Lasy deszczowe, potocznie zwane jako „płuca Ziemi”, zajmują coraz mniej miejsca na naszej planecie. Tych nieskażonych ludzką obecnością jest jeszcze mniej. Najstarszym lasem deszczowym na świecie jest malezyjski Teman Negara, który datuje się na 130 mln lat. Pomysł na spędzenie czasu w którymś z lasów deszczowych to prawdziwa wyprawa, na którą decydują się tylko nieliczni – nikt nigdy nie wie, co może spotkać nas w środku bujnej dżungli. Dzisiaj opowiemy o najciekawszych lasach deszczowych na świecie, w tym o przepięknych i budzących grozę lasach w puszczy amazońskiej. Czego jeszcze o niej nie wiecie?
Dżungla amazońska
Amazońska puszcza od setek lat obrasta terytorium najdłuższej rzeki na świecie, Amazonki. Według obliczeń, aż 85% puszczy obejmuje dorzecze Amazonki, a pozostałe tereny to m. in. dorzecze rzeki Orinoko oraz kilku mniejszych rzek. Puszcza Amazońska znajduje się w Ameryce Południowej, a jej lasy należą do kilku krajów: Brazylii (ok. 60% powierzchni), Peru (13%), Kolumbii, Wenezueli, Ekwadoru, Boliwii, Gujany, Gujany Francuskiej i Surinamu. Amazonka jest rzeką graniczną pomiędzy Brazylią i Peru, a sama rzeka wpada do Atlantyku, rozgałęziając się na tysiące delt. Zastanawialiście się kiedyś, skąd pochodzi nazwa „Amazonii”? Niektóre źródła donoszą, że źródłosłów ma związek z wojną toczoną przez Francisko de Orellena z plemieniem Tapuya i innymi plemionami pochodzącymi z Ameryki Południowej. Według tradycji owych plemion, kobiety walczyły z mężczyznami na równi – Orellan opisując walki zaznaczył, że kobiety ubierały się w spódniczki z trawy, nazywając je Amazonkami. Amazonki zamieszkiwały puszcze – i tak to się wszystko zaczęło. Poza lingwistami, etymolodzy i biolodzy od dziesiątek lat badają skomplikowane leśne struktury. Las deszczowy, który liczy sobie setki tysięcy lat, pełen jest nieodkrytych tajemnic i zależności, których zapewne człowiek nie będzie mógł zrozumieć nigdy. Dżungla Amazońska w najbardziej odludnych fragmentach jest gęsta, ciemna, wilgotna i budzi grozę, jak miejsce z najstraszniejszego horroru – dociera tu bowiem tylko 1% światła słonecznego, które jest koniecznym warunkiem to procesu fotosyntezy, a więc rozwoju. Dlatego w dżungli królują owady, które niejako sprzątają las z umierających i pleśniejących roślin. Dżungla jest także miejscem dla wielu gatunków ptaków, gadów i płazów. Dlatego podróżujący tu ludzie muszą doskonale się znać na otaczającej ich faunie i florze, by przeżyć.
Jak dostać się do dżungli amazońskiej?
Jeśli to Twoja pierwsza tego typu wyprawa, odpuść sobie planowanie na własną rękę. Do dżungli amazońskiej wchodzi się tylko z lokalnym przewodnikiem, ale można go wynająć już w Polsce, korzystając z któregoś z biur podróży organizujących indywidualne podróże. Najczęściej chodzi się po brazylijskiej i peruwiańskiej części, ponieważ są najłatwiej dostępne i „wydeptane” przez podróżników. Przewodnicy, którzy prowadzą chętnych przez dżungle, doskonale znają przepiękne i zapierające dech w piersiach miejscówki z wodospadami, tajemniczymi jaskiniami i miejscami na rozbicie obozowiska. Powiedzą Wam także jak przygotować się na taką wyprawę i które rzeczy okażą się niezbędne w lesie deszczowym. WYprawa do dżungli będzie przygodą życia, ale tylko dla osób, które podejmą się jej świadomie.
Kiedy podróżować do Amazonii?
Kluczowym warunkiem będzie odpowiednia pogoda. Planując taką wyprawę nie warto sprawdzać, jakie warunki klimatyczne panują w danym kraju, ale w konkretnej części dżungli, która rozciąga się na kilkaset tysięcy kilometrów kwadratowych. Najchętniej wybieraną jest część zachodnia, która rozciąga się od Andów, przez Peru, Brazylię i Ekwador. Przez góry trudno tu precyzyjnie przygotować się na wyprawę, ale na pewno trzeba nastawić się na spore wahania temperatur i ulewne deszcze. Pora deszczowa w tej okolicy zaczyna się w grudniu i trwa aż do końca kwietnia, więc te miesiące zupełnie odpadają na wyprawę. Najdogodniejszym terminem będą miesiące przypadające na polskie wakacje – od czerwca do września, podczas pory suchej.
A może Borneo?
Wyprawa do amazońskiej dżungli to ta z rodzaju ekstremalnych. Jeśli nie masz doświadczenia w trekkingu górskim i leśnym, być może lepszym pomysłem będzie zacząć od Borneo, które jest o wiele lepiej zorganizowane - a równie dzikie i nieskażone cywilizacją. Chodzi nam głównie o malezyjską część Borneo i region Sarawak, do którego łatwo się dostać. Na pewno Sarawak to warte odwiedzenia miejsce, a dla osób, które zapragną jeszcze więcej dziczy, czekają lasy Brunei.
Polecamy
Najnowsze
Dominikana – karaibska perła pełna słońca i rytmów
Dominikana to kraj, który kojarzy się z rajskimi plażami, turkusowym morzem i gorącymi rytmami merengue oraz bachaty. Położona na wyspie... [...]