
Zimbabwe to kraj o 1/3 większy od Polski leżący w południowej Afryce. Od północy graniczy z Zambią, od wschodu z Mozambikiem, na południu z RPA a na wschodzie z Namibią, której kilkunastokilometrowy pas lądu oddziela go także od Namibii. Do stolicy kraju – Harare nie ma bezpośrednich lotów z Polski a najszybsze połączenia będą wymagały dwóch przesiadek – w Dubaju oraz zambijskiej Lusace lub w jednej ze stolic europejskich i Addis Abebie, Nairobi bądź Kapsztadzie. Co ważne dla turystów – kraj ten nie jest skażony jeszcze masową turystyką dzięki czemu to jedno z najlepszych miejsc na safari w regionie a podczas podróży do Zimbabwe, poza bonami wydawanymi przez miejscowy Bank Narodowy, płacić będziecie mogli jedną z aż ośmiu zagranicznych walut – między innymi chińską, indyjską i australijską a co najważniejsze dla turystów z Europy funtem brytyjskim oraz dolarem amerykańskim.
Kiedy jechać do Zimbabwe?
Najlepszym czasem na wakacje w Zimbabwe jest okres od połowy maja do końca sierpnia, kiedy w kraju panuje pora sucha i słoneczna. Należy jednak pamiętać, że nawet i sama stolica leży na wysokości prawie 1500 m. n.p.m. a wieczory w tym okresie mogą być chłodne. Od września do połowy listopada temperatury w kraju zaczynają rosnąć, miejscami do ponad 35 stopni, przez co podróżowanie po Zimbabwe w tych miesiącach staje się uciążliwe. Pod koniec listopada przychodzi pora deszczowa, która trwa aż do połowy marca w postaci mocno intensywnej i przez kolejne dwa miesiące w fazie przejściowej. Ostatnie miesiące pory deszczowej będą jednak będą najlepsze do podróży do Victoria Falls, gdzie stan wody jest w tym czasie najwyższy.
Z czego słynie Zimbabwe?
Największą atrakcją Zimbabwe są znajdujące się w północno – zachodniej części kraju, na pograniczu z Zambią oraz Botswaną Wodospady Wiktorii. Zobaczyć możecie je zarówno z lądu, jak i biorąc udział w raftingu, lotach helikopterem czy zjeżdżając na tyrolce. Niemniej widowiskowe będą także wodospady Mtarazi we wschodniej części kraju. Pewnie niewielu z Was o nich słyszało, jednak to drugie najwyższe wodospady na kontynencie a spadek wody w najwyższym miejscu to aż 479 metrów! Zimbabwe to także zjawiskowe parki narodowe. Do najpopularniejszych na terenie kraju należą znajdujące się wzdłuż granicy z Zambią Mana Pools oraz Matusadona oraz największy w kraju – Park Narodowy Hwange. To świetna okazja na spotkanie w jednym miejscu oko w oko z wielką piątką Afryki – słoniem, nosorożcem, lwem, bawołem i lampartem. Co więcej, nie spotkacie tu tłumów wycieczek znanych z Parków Narodowych Kenii czy Tanzanii. Fanom aktywności fizycznej w trakcie pobytu w Zimbabwe polecamy także trekkingi. Samodzielnie lub z pomocą lokalnych biur podróży bez problemu zorganizujecie je między innymi w regionie gór Inyangani czy też w górach Matopo, gdzie poza wspaniałymi krajobrazami okolicznej natury czekają na Was także dziesiątki naskalnych malowideł sięgających przełomu er. Miłośnicy historii z pewnością powinni udać się też do ruin Khami położonych w pobliżu drugiego największego miasta Zimbabwe – Bulawayo. Na jednej z tras pomiędzy Harare a Bulawayo czeka na Was także związany z wieloma legendami i historycznymi wątpliwościami Zespół Wielkiego Zimbabwe. To największy i jeden z najlepiej zachowanych kompleksów budowli w całej południowej Afryce pochodzący prawdopodobnie z XI wieku a w swoich czasach świetności mógł być miejscem zamieszkania aż 18 000 osób. Samo Zimbabwe nie ma dostępu do morza, jednak bez problemu swoją podróż do południowej Afryki możecie połączyć z wypoczynkiem na jednej z rajskich plaż Mozambiku czy też kilkoma dniami błogiego odpoczynku nad największym na świecie sztucznie stworzonym jeziorem Kariba.
Na co trzeba uważać?
Podczas podróży do Zimbabwe przede wszystkim należy uważać na przestępczość pospolitą, głównie kradzieże. Należy unikać wieczornych spacerów poza centrum miasta a w dużych tłumach czy komunikacji publicznej zawsze mieć na oku swój bagaż podręczny. Większe sumy pieniędzy, oryginały dokumentów i wartościowe przedmioty zostawcie w hotelowym sejfie lub depozycie. Pamiętajcie też o wykupieniu ubezpieczenia OC przy wjeździe do Zimbabwe oraz o fakcie, że w kraju istnieje zakaz noszenia ubiorów imitujących mundury wojskowe i policyjne.
Polecamy
Najnowsze
Bahrajn – wyspiarska oaza Bliskiego Wschodu
Bahrajn to miejsce, gdzie nowoczesność spotyka się z głęboko zakorzenioną tradycją. Ten niewielki kraj w Zatoce Perskiej zaskakuje... [...]