Podróżowanie do... Stanów Zjednoczonych

Wymarzona podróż do USA jest w twoim zasięgu bliżej, niż myślisz! Jak donoszą głosy z dwóch Ambasad USA w Polsce, procent odrzucenia wniosku wizowego na wizę turystyczną jest coraz mniejszy. Zatem jeśli marzysz o tym, by wybrać się w podróż dookoła Stanów Zjednoczonych, lepiej zacznij planować – bo miejsc do odwiedzenia jest całkiem sporo. Co powinieneś wiedzieć przed wyjazdem? Co spakować? Co cię zaskoczy? Koniecznie przeczytaj artykuł poniżej!

Legendarna wiza
Czyli o tym, jak dostać wizę oraz pozostałe dokumenty, jakich potrzebujesz znajdując się na terenie Stanów Zjednoczonych. Zacznijmy od wizy. Jak już wspomnieliśmy, obecnie trzeba się nieźle postarać, by konsul odrzucił wniosek o przyznanie wizy. Komu przyznaje się wizę praktycznie w 100%? Po pierwsze, studentom, obecnie ogromną popularnością cieszą się programy studenckie typu Work&Travel, podczas których spędza się wakacje w USA. Nawet jeśli nie korzystasz z takiego programu, status studenta to niejakie potwierdzenie, że masz po co wrócić do kraju. Po drugie, osoby pracujące – działa to podobnej zasadzie. Jeśli nie studiujesz i nie pracujesz twoje szanse wcale nie są skreślone, musisz po prostu szczerze udowodnić, że masz zamiar robić to, o co składasz wniosek – czyli podróżujesz. Wniosek wizowy składa się on-line, a poradników o tym, jak wypełnić kilkadziesiąt stron znajdziesz mnóstwo w Internecie. Najważniejsze jest to, byś odpowiadał na wszystkie pytania zgodnie z prawdą, a rozmowa z konsulem będzie czystą formalnością. Koszt złożenia wniosku to 160 USD. Następnym krokiem jest spotkanie w ambasadzie/konsulacie, podczas której konsul zapyta o kilka rzeczy, by potwierdzić informacje we wniosku. Możesz zostać także zapytany o kierunek twojej wyprawy albo plan podróży. Następnie czekasz kilka dni na wizę i możesz kupić bilet. Niestety, wiza nie gwarantuje ci, że wejdziesz na teren USA – istnieje niewielki procent prawdopodobieństwa, że zostaniesz cofnięty przez pracownika odprawy celnej, ale to w wypadku, kiedy będzie cię podejrzewał o nieszczere zamiary.
Jakie jeszcze dokumenty są potrzebne? Prócz paszportu z wizą przyda się międzynarodowe prawo jazdy, zwłaszcza, jeśli planujesz wypożyczyć samochód. Polskie prawo jazdy nie jest respektowane w niektórych stanach. Do wypożyczenia samochodu przyda się także karta kredytowa (a nie debetowa). Poza tym warto wykupić ubezpieczenie podróżnicze i mieć w zapasie kilka swoich zdjęć do dokumentów, tak na wszelki wypadek.

Co ze sobą spakować do USA?
Wiele osób podróżujących po Stanach Zjednoczonych regularnie stosuje prostą zasadę – zabiera się jak najmniej, by w trakcie pobytu coś dokupić. USA bowiem znane jest z ogromnych outletów, w których za grosze można kupić markowe ubrania, grunt to wiedzieć, gdzie szukać. Dlatego przed wyjazdem warto zrobić research, popytać na forach i poczytać blogi. Nie musimy ze sobą zabierać dużo kosmetyków – popularne są sieci takie jak Dollar General czy „wszystko za jednego dolara”, a w razie braku takiego sklepu w okolicy, na pewno znajdzie się Wal-mart albo inny dyskont, w którym kupisz wszystko czego potrzebujesz i to z nawiązką.
Coś jednak trzeba zabrać. Dużo zależy od długości twojego pobytu – pamiętaj o podróży samolotem. Tutaj kilka porad, szczególnie dla pań. Warto zabrać ze sobą mini krem nawilżający albo maseczkę w płacie, ponieważ skóra szybko wysusza się przez klimatyzację. Ubierzcie się wygodnie, żadne jeansy i sztywne tkaniny – najlepszym out fitem będą zwykłe dresy. Dobrze też mieć przy sobie dodatkowy kocyk, bo w samolotach lubi być zimno. Dla osób, które mają problemy ze snem przyda się opaska na oczy i korki do uszu. Lepiej jest też nie pić za dużo kawy, możesz być pewien, że po takim locie na pewno dopadnie cię jet-lag.

Co cię zaskoczy w USA, jeśli jesteś tam po raz pierwszy?
Po pierwsze, będziesz się czuł trochę jak w filmie. Szczególnie, kiedy wylądujesz w Nowym Jorku czy Chicago, twoje pierwsze kroki poza lotniskiem zrobisz z głową podniesioną do góry – pierwsze wrażenie architektury jest powalające! Od razu przypomni ci się mnóstwo scen z popularnych amerykańskich filmów. Po drugie, zaskoczą cię odległości, jakie musisz pokonać – nie tylko pomiędzy miastami, ale np. z twojego miejsca noclegowego do sklepu. Szybko przekonasz się, że amerykanie jeżdżą wszędzie samochodami nie tylko dlatego, że są leniwi albo chwalą się swoim majątkiem. Po trzecie, podatki! Europejczykom bardzo trudno przyzwyczaić się do tego, że w USA ceny produktów w sklepach są podane netto, czyli bez podatku. Podatek dolicza się przy kasie, a największa trudność polega na tym, że w każdym stanie się różni. Dlatego jeśli puszka coli kosztuje 99 centów, w stanie Nowy Jork zapłacisz za nią np. 1,09, a w New Hempshire 1,00! Po czwarte, istnieje duże prawdopodobieństwo, że spotkani ludzie będą cię pozdrawiać i się do ciebie uśmiechać bez żadnego powodu (no, może poza Nowym Jorkiem). Nie oznacza to, że chcą się z tobą zaprzyjaźniać, po prostu reagują w ten sposób na otoczenie.