
Podróż poślubna to wyjątkowa okazja, która wymaga wyjątkowej oprawy. Dlatego nowożeńcy często wybierają się z okazji miesiąca miodowego na luksusową i egzotyczną wyprawę. Bo choć najważniejszy jest i tak czas spędzony we dwoje, na pewno warto zadbać o wyjątkowe wspomnienia. Coraz popularniejszym pomysłem jest też podróż poślubna jako prezent od bliskich – choć tutaj trzeba znać upodobania młodej pary, żeby nie wysyłać do Afryki kogoś, kto marzy o podróży Koleją Transsyberyjską. Aby uniknąć nieporozumień, zawsze można sprezentować nowożeńcom pieniądze, które przeznaczą na wyjazd marzeń. Azja? Afryka? Ekstremalny wypoczynek? A może luksusowy kurort? Wybiorą to, co im najbardziej odpowiada.
Obecnie najpopularniejszy pomysł na podróż poślubną to egzotyczny wyjazd, który pozwala na romantyczny wypoczynek we dwoje, ale zawiera też elementy zwiedzania i poznawania innych kultur. Z mody wychodzą już typowe resorty, gdzie spędza się czas tylko nad basenem, nawet jeśli otoczenie jest bardzo luksusowe. Dziś młodzi chcą czegoś więcej - chcą odetchnąć atmosferą danego miejsca i dotknąć tego, co autentyczne. Oto kilka propozycji, które spełniają te warunki.
Cuba Autentica - w domach u Kubańczyków to oferta wyjątkowa pod wieloma względami. Przede wszystkim sama Kuba jest miejscem niezwykłym. To wyspa, na której czas w pewnym sensie się zatrzymał. Kuba pulsuje gorącymi, karaibskimi rytmami, pachnie aromatem cygar, które wciąż są tu wyrabiane w tradycyjnych manufakturach. Czaruje bajecznie kolorowymi strojami kobiet i zachwyca starymi samochodami, które młode pokolenie zna już tylko ze zdjęć i opowieści rodziców: łady, maluchy, i „garbusy” wciąż są tu w użyciu. Choć kraj nie należy do bogatych, nie brak tu atrakcji – taniec, muzyka i pyszna kuchnia to dla Kubańczyków esencja radości życia.
Wyjazd jest też wyjątkowy, bo zakłada nocowanie nie tylko w hotelach – aż dziewięć nocy spędzamy w domach Kubańczyków. To okazja, by zobaczyć autentyczne życie mieszkańców wyspy i wziąć w nim udział. Rano jemy też wspólnie z gospodarzami śniadanie – to prawdziwa kuchnia kubańska. Oczywiście podczas podróży będzie też okazja, by wiele zobaczyć – przede wszystkim barwną Hawanę, ale też kolonialny Trynidad. Nie zabraknie też czasu na wypoczynek nad wodą - na plażach Varadero.
Plaże Goa i majestatyczny Radżastan to propozycja dla tych, którzy chcieliby poznać Indie, ale nie mają odwagi, by wyruszyć na samotną włóczęgę z plecakiem. Ta podróż pozwoli zasmakować egzotyki Indii i może zachęcić do dalszych podróży. Poznawanie autentycznego oblicza tego kraju nie wyklucza jednak wypoczynku w komfortowych warunkach – nowożeńcy podczas miesiąca miodowego na pewno docenią wysokiej klasy hotele i pensjonaty, w których będą się zatrzymywać. Jak wygląda plan podróży? Na początku Delhi – metropolia, która zawiera to co w Indiach najpiękniejsze i to, co w nich najtrudniejsze. Z pewnością miasto jest bardzo interesujące i trudno mówić, że poznało się Indie, jeśli nigdy nie było się w Delhi. Nie ma też podróży po Indiach bez obejrzenia majestatycznej świątyni Taj Mahal – to niezapomniane wrażenie. A przy tym to miejsce, które wyjątkowo pasuje do miesiąca miodowego – Taj Mahal to mauzoleum, które cesarz wybudował dla ukochanej żony, świątynia uważana jest więc za jeden z najpiękniejszych pomników miłości na świecie.
Po zwiedzaniu przyjdzie czas na wypoczynek na rajskiej plaży Goa. W zależności od upodobań można się tu oddawać błogiemu lenistwu na idealnie białym piasku, korzystać z bogatej oferty sportów wodnych lub raczyć się lokalnymi smakołykami w cieniu palm kokosowych i podziwiać niezwykłą przyrodę tej części Indii.
Polecamy
Najnowsze
Holandia – kraj wiatraków, tulipanów i artystycznej historii
Holandia to państwo, które zachwyca nie tylko malowniczym krajobrazem pól tulipanów i zabytkowymi wiatrakami, ale także swoją otwartą... [...]