
Podróż to coś o czym marzy chyba każdy z nas. Chwila oderwania się od codzienności, zmiana miejsca, klimatu i otoczenia. Podróże rozwijają i uczą nas nowych rzeczy. Bardzo często uczą nas także… cierpliwości, która niestety, ale bywa niezbędna przy pakowaniu. Bo nagle okazuje się, że mamy pod ręką całe setki rzeczy, które chcielibyśmy zabrać ze sobą. No bo jak tu pojechać na wakacje bez suszarki? A co z tym czerwonym sweterkiem? Na pewno przyda się na zimne wieczory! Ale w sumie do tego sweterka to pasowałoby te czarne botki zabrać i tą czarną torebkę, bo się tak ładnie razem prezentują… Niestety limit bagażowy jednej walizki mocno uszczupla nasz wybór rzeczy, które zabierzemy ze sobą w podróż. Oczywiście chciałoby się zabrać wszystko, bo wszystko, a to na pewno wszystko nam się przyda. Dlatego tez poza cierpliwością podróże uczą nas także minimalizmu. Poniżej znajdziesz kilka rad, dotyczących tego jak pakować się szybko i z głową! Zapraszam do lektury!
Złota zasada: spakuj tylko to, co niezbędne!
Wiele oczywiście zależy od tego, gdzie wybierasz się w podróż, na jaki czas oraz jakim transportem. Wiadomo, że w samolotach obowiązuje nas limit bagażu rejestrowanego do 20 kilogramów, a jeśli chcemy zaoszczędzić i wziąć ze sobą tylko bagaż podręczny to przysługuje nam bagaż do 10 kilogramów o wymiarach 55x30x20 centymetrów (oczywiście to jest zależne od linii lotniczych, ale mniej więcej większość linii samolotowych mieści się w podobnych przedziałach). Jeśli lecisz gdzieś tylko na tydzień lub na weekend to spakuj ze sobą ok. 4 do 5 sztuk bluzek, abyś nie musiała ich prać, jedne lub dwie pary spodni, i 4 pary bielizny (bieliznę zawsze możesz wyprać w rękach w łazience). Największe buty załóż na siebie, a ewentualną drugą parę butów zapakuj do walizki. Nie pakuj do walizki szpilek, jeśli lecisz na odludną wyspę, gdzie masz same góry i ocean i z góry wiesz, że nie będziesz w nich chodzić. Myślenie „a bo może trafi się jakaś impreza” bywa zgubne, bo może się nie trafić, a jeśli liczysz na spontaniczną imprezę to zwykle najlepiej iść na nią „spontanicznie” w tym co się ma i co przy okazji jest wygodne. Dokładnie przeanalizuj swoją podróż i przemyśl wszystko. Zastanów się na przykład czy masz w hotelu, w którym będziesz spała ręcznik? Bardzo często większość hoteli, a czasami nawet i hosteli udostępnia swoim gościom ręczniki. Dzięki temu uzyskujemy już trochę miejsca w walizce. Zawsze możesz zadzwonić do hotelu i zapytać – czy śniadanie jest wliczone w cenę, czy są ręczniki, suszarka itd. Jeśli jedziesz gdzieś tylko na kilka dni, to pamiętaj o tym, że w wielu hotelach czekają na Ciebie szampon, żel pod prysznic, a czasami nawet szczoteczka i zębów i pasta – nie musisz więc brać ze sobą wielkiej, pełnej kosmetyczki. Nie ma sensu pakować ze sobą mnóstwo suchego prowiantu z Polski – jedziesz na wakacje, a nie na obóz przetrwania. Na pewno znajdziesz w okolicy dobrej jakości knajpki, gdzie będziesz mogła spróbować lokalnego jedzenia za sensowną cenę.
Zawijaj ubrania w ruloniki!
To bardzo praktyczna i sprawdzona rada: ubrania zwinięte w rulonik zajmują zdecydowanie mniej miejsca w Twojej walizce. Jeśli więc nie możesz się rozstać z 5 bluzkami to jak dobrze je zawiniesz w rulonik to powinnaś je zmieścić w swojej walizce. Poza tym dobrym patentem jest chowanie skarpetek do butów, długopisów do bidonu itd. Nie pozwól, aby w Twojej walizce znalazła się wolna przestrzeń – trochę wyobraźni, a okaże się, że wszystko bez problemu uda się zmieścić nawet do najmniejszej walizki!
Polecamy
Najnowsze
Bahrajn – wyspiarska oaza Bliskiego Wschodu
Bahrajn to miejsce, gdzie nowoczesność spotyka się z głęboko zakorzenioną tradycją. Ten niewielki kraj w Zatoce Perskiej zaskakuje... [...]